Zeszłą wiosną pisaliśmy o rosnącej popularności propozycji terapii za pomocą MDMA w Australii, która miałaby pomóc osobom dotkniętym przez skutki pandemii oraz pożarów, które trawiły przed długie miesiące ten kontynent. Tymczasem jednak, okazuje się, że stosowanie substancji psychoaktywnych w walce z zaburzeniami psychicznymi jest od kilku miesięcy praktykowane tuż za naszą południową granicą.

W Czechach działa bowiem Psyon – Psychedelická klinika – ośrodek, który specjalizuje się w użyciu wspomnianych substancji w terapii. Od grudnia zeszłego roku oferuje on z kolei nowatorską metodę walki z depresją z wykorzystaniem ketaminy – substancji kojarzonej przede wszystkim jako lek wykorzystywany w znieczuleniu przedoperacyjnym. W nieoficjalnym obiegu stała się ona także stosunkowo popularna jako używka. S-ketamina (lub esketamina) z kolei w coraz częściej jest uznawana przez środowiska medyczne i naukowe jako skuteczny lek przeciwko depresji. Od 2019 roku można z niej korzystać w tym celu w USA. Czechy są z kolei pierwszym państwem w Europie, w którym stosuje się KAP (ketamine-assisted psychotherapy).

– Ta unikalna terapia ma pomóc klientom spojrzeć z dystansu na ich potencjalnie dysfunkcyjne emocjonalne, kognitywne czy behawioralne schematy, z których istnienia mogą sobie nie zdawać sprawy. Terapia ma też wspomóc opracowywanie wzorców w dążeniu do pozytywnych zmian. Długotrwała efektywność to główna przewaga KAP nad przyjmowaniem ketaminy w małych, nieznieczulających dawkach, które skutkuje zwykle chwilowym, trwającym około tygodnia efektem przeciwdepresyjnym – mówi Jiří Horáček, psychiatra, badacz oraz jeden z założycieli Psyonu.

Czekamy więc na więcej informacji odnośnie tej terapii oraz, oczywiście, liczymy, że za jakiś czas będzie ona dostępna w Polsce. Więcej o terapii z użyciem ketaminy możecie przeczytać na stronie Psyonu. Informacje te są dostępne w języku angielskim.